Ludzie mieszkający w Brukseli mają dziwaczną, a jednocześnie straszliwie urokliwą słabość do kołatek. Takich kołatek do drzwi.
Nie wiem czy uda mi się pstryknąć fotkę - raz zareagowano bardzo niechętnie - ale się postaram.
Do tej pory moją ulubioną jest ta w kształcie głowy smoka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz